Bardzo pożyteczna lekcja Orlików w Berlinie

W niedzielę 28.02  drużyna Orlików prowadzona przez Trenera Zdzisława Stonogę miała okazję zmierzyć się z czołówką drużyn z Berlina w tej kategorii wiekowej. Efekt jest taki, że wracamy z jednym remisem i pięcioma porażkami. Jak zwykle wynik w tym wieku nie jest sprawą najważniejszą. Dużo bardziej istotna jest możliwość porównania ile brakuje nam jeszcze do drużyn grających bardzo dobry futbol. I efekt jest taki, że kiedy zeszła z nas już trema i stres które plątały nam nogi to okazywało się, że możemy nawiązać walkę z najlepszymi w turnieju, potrafimy dłużej utrzymać się przy piłce i strzelać gole pomimo tego, że gramy zupełnie nową dla nas ciężką piłką halową. Czasem brakowało nam szczęścia, czasem woli walki do końca i o każdą piłkę, a w przeciągu całego turnieju po prostu kondycji żeby nawiązać równą walkę z przeciwnikiem przez cały mecz (tutaj małe usprawiedliwienie bo pół drużyny przyjechało przeziębione). Nad tym wszystkim musimy pracować i po to są takie turnieje żeby można było stwierdzić ile jeszcze pracy przed nami i nad czym szczególnie musimy się skupić na treningach. 

Wyprawa jak najbardziej pożyteczna, koniecznie trzeba to powtarzać i to w każdej kategorii wiekowej.

W turnieju zagrali: Kacper Zeman, Marcin Graczyk, Mateusz Kamiński, Dawid Hewner, Oskar Zabierowski, Michał Kort, Kajetan Nikodem, Dominik Zieliński.