Piast Karnin
Piast Karnin Gospodarze
0 : 2
0 2P 2
0 1P 0
MKS Orzeł Międzyrzecz
MKS Orzeł Międzyrzecz Goście

Bramki

Piast Karnin
Piast Karnin
Karnin
90'
Widzów: 250 Sędziowie: Robert Malewicz
MKS Orzeł Międzyrzecz
MKS Orzeł Międzyrzecz

Kary

Piast Karnin
Piast Karnin
MKS Orzeł Międzyrzecz
MKS Orzeł Międzyrzecz

Skład wyjściowy

Piast Karnin
Piast Karnin
Brak danych
MKS Orzeł Międzyrzecz
MKS Orzeł Międzyrzecz


Skład rezerwowy

Piast Karnin
Piast Karnin
Brak dodanych rezerwowych
MKS Orzeł Międzyrzecz
MKS Orzeł Międzyrzecz
Numer Imię i nazwisko
Adrian K
roster.substituted.change 88'
Tomasz Sobczak
roster.substituted.change 70'
Tomasz Iwanowski
roster.substituted.change 77'

Sztab szkoleniowy

Piast Karnin
Piast Karnin
Brak zawodników
MKS Orzeł Międzyrzecz
MKS Orzeł Międzyrzecz
Imię i nazwisko
Dariusz Borowy Trener

Relacja z meczu

Autor:

Adam Janaszek

Utworzono:

27.04.2016

Patrząc na siłę personalną drużyny beniaminka, można przed meczem było śmiało stwierdzić, że trafiliśmy na najtrudniejszego nowicjusza ze wszystkich. Bramkostrzelni zawodnicy tacy jak Pszczółkowski i Hołub wydawali sie być atakiem marzeń dla tego młodego klubu (data powstania to 2004 rok!). Orzeł mimo to również nie może się wstydzić swojej kadry. Wiadomo jednak jest gdy jedzie się na mecz gdzie spotkanie traktują jak święto i każdy liczy na pokonanie teoretycznie silniejszej drużyny. Kolejną przeszkodą była taktyka. Obecny trener Piasta - Andrzej Rejman bardzo dobrze zna nasz zespół i widział na kogo zwrócić większą uwagę. Zapomniał tylko o jednym, a mianowicie o potężnym uderzeniu Krzysztofa Cierniaka, który widząc słabą skuteczność naszych graczy ofensywnych, wziął wszytko "w swoje nogi". W 50 minucie meczu, faulowany zostaje Jakub Sobczyk, do piłki podchodzi wcześniej wspomniany Krzysztof Cierniak i znakomitym strzałem przy słupku z odległości ok. 35 metrów wyprowadza naszą ekipę na prowadzenie. Drugi gol padł dwie minuty przed zakończeniem. Tomasz Sobczak wspaniale znalazł Pawła Cygana a ten jak na snajpera przystało umieścił piłkę w siatce. W pierwszej połowie mieliśmy kilka szans na zdobycie bramki. Łukasz Kwiatkowski zmarnował trzy okazje, dwa razy nie popisał się Paweł Cygan, raz nieumyślnie zabrał piłkę Sobczykowi, który wychodził sam na sam z bramkarzem. Orłowi ponadto należała się "jedenastka" za zagranie ręką w polu karnym, kiedy po fantastycznym uderzeniu Ruminkiewicza piłka odbiła się od poprzeczki. Piast zagroził raz groźnie bramce Orła, jednak w sytuacji sam na sam z Hołubem lepszy okazał się Gireń.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości