Omulew Wielbark - Zatoka Braniewo

Po bardzo dobrej grze i wywiązaniu się z założeń taktycznych nakreślonych przez nowego trenera Pawła Karpowicza, Zatoka pewnie wygrywa 3­:1 na trudnym terenie w Wielbarku. Zatoka w tym meczu miała lekkie problemy z dostosowaniem się do boiska, które po przerwie zimowej nie było zwałowane i utrudniało granie szybkiej, dokładnej piłki, a co za tym idzie przeszkadzało w skutecznym wykończeniu akcji bramkowych, których w tym spotkaniu nie brakowało. W 16 minucie Łukasz Wolak strzela tuż nad poprzeczką, minutę później Daniel Komorowski strzela minimalnie obok bramki. W 23 minucie sędzia Pan Czyżewski dyktuje problematyczny rzut karny (faul był przed polem karnym), napastnik gospodarzy pewnym strzałem pokonuje Ptaka i przegrywamy 1­:0. W 30 minucie Łukasz Wolak strzela z rzutu wolnego, a bramkarz z Wielbarka paruje piłkę na słupek i mamy tylko rzut rożny. W 33 minucie ponownie Wolak trafia tym razem w poprzeczkę. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. W szatni zawodnicy i sztab szkoleniowy zmobilizowali się nawzajem co znacznie pomogło w II połowie. Już w 50 minucie Daniel Komorowski podaje do Przemka Matelskiego, a ten bez problemu pokonuje bramkarza gospodarzy i mamy wyrównanie. Minęły zaledwe trzy minuty, najprzytomniej w polu karnym zachowuje Łukasz Wolak i prowadzimy 2­:1. W 66 minucie pięknym podaniem popisuje się Szpakowski Tomek, piłkę "na nos" dostaje Matelski i w sytuacji sam na sam strzela na 3:­1. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pełna kontrola całego meczu i zasłużone zwycięstwo Zatoki,