Wywiad z Adamem Popkowskim
Adam Popkowski wrócił do treningów!!
W związku z tym postanowiliśmy zapytać popularnego „Popka” jak wygląda jest powrót do zajęć i jaka atmosfera panuje w szeregach „Niebiesko-Białych”. Zapraszamy do lektury!
Witamy Cie znów na treningu! Po kontuzji nie ma już śladu?
Adam Popkowski – Witam serdecznie po dłuższym czasie! Na początku powiem, iż bardzo miło jest wrócić do wnętrza całej tej otoczki towarzyszącej „Ilance”. Teraz już wiem, czego przez ostatnie miesiące mi brakowało! Jeżeli chodzi o kontuzję to jestem na etapie zakończenia rehabilitacji i rozpoczęcia treningów z pełnym obciążeniem. Co prawda pracuję już na 100 % ale szczególnie w grach muszę jeszcze czasem odstawić nogę mimo chęci. Ciągle muszę pamiętać, iż po kontuzji minęło dopiero pięć miesięcy, a ja wchodząc tak szybko w codzienne treningi powinienem być ostrożny. Jestem jednak bardzo zadowolony, że bólu już nie odczuwam!
2. Jak oceniasz pierwsze 2 tygodnie przygotowań?
Adam Popkowski – Pierwsze tygodnie przygotowań zawsze są ciężkie. Chodzi o adaptację organizmu do ciężkich zajęć na boisku oraz na nowo ułożenie planu dnia i wplecenie w niego treningu. Uważam jednak, iż jak zawsze od lat przygotowania zimowe u trenera Michniewicza są perfekcyjne. Jest dużo pracy nad ogólnie przyjętą motoryką choć sporo jest też zajęć z piłką oraz gier specjalnych. Wszystko jest jednak bardzo dobrze i stopniowo zorganizowane. Powiem, iż jest ciężko ale super jest trenować w takim gronie i ze świadomością, że to przyniesie bardzo pozytywne efekty. Dodam, iż dużym utrudnieniem jest fakt, że nie ma dobrych warunków do treningu z powodu zasypanych śniegiem i zmrożonych boisk. To znacznie psuje nam plany całego okresu przygotowawczego.
3. Wiemy, że sytuacja kadrowa może ulec zmianie a drużyna po raz kolejny zostanie odmłodzona. Dacie radę;-)?
Adam Popkowski –Jeżeli chodzi o odmładzanie to po prostu następująca kolej rzeczy. Szkoda, że odeszło od nas paru doświadczonych zawodników, ale to każdego indywidualny wybór. Ja subiektywnie sadzę, iż w 4 lidze nigdzie nie ma takiego klubu jak u nas oraz przede wszystkim możliwości profesjonalnych treningów. Naszą rolą doświadczonych zawodników jest pomóc młodszym bo sami przecież kiedyś wchodziliśmy do zajęć z seniorami i wiem, że nie jest to łatwe. Po tych, którzy zostali i trenują widać, że bardzo chcą a jeśli złapią trochę ogłady boiskowej na pewno będą z powodzeniem grać na ligowych boiskach. Jeżeli chodzi o liczebność to wrócił do nas już Marcin Żeno i jeżeli jako zespół będziemy podchodzić do pracy jak większość z nas to jestem optymistą.
4. Wiemy, że okres zimowy jest czasem ciężkiej pracy. Jak wpływa to na atmosferę w szatni?
Adam Popkowski – Ciężka praca to jak mówiłem nieodłączny element okresu przygotowawczego. Jednak po wejściu do szatni przed treningiem mija świadomość, iż „może nie być łatwo”. Jeden ciągnie drugiego do boiskowej roboty. Jest w zespole grupa osób, która kreuje atmosferę a reszta im wtóruje. Uważam, iż dobry klimat to podstawa do pracy i takowy na pewno u nas jest! Przyznam się także, że bardzo często to ja jestem prowodyrem wielu śmiesznych sytuacji i żartów, jednak jak trener zaserwuje ćwiczenia z wytrzymałości ogólnej to i mi uśmiech schodzi z ust a żartów robić nie mam siły (śmiech).
5. Kiedy możemy się już spodziewać Ciebie na boiskach 4 ligi:-)?
Adam Popkowski – Jeżeli chodzi o powrót to z planem, który sobie założyłem i do tej pory z dużym przyspieszeniem realizuję to w sparingu zamierzam zagrać za 3 tygodnie. Jeżeli wszystko będzie w porządku to jestem do dyspozycji trenera może nawet od początku rundy! I na to właśnie czekałem!
6. Dzięki za rozmowę i powodzenia!
Adam Popkowski – Korzystając z okazji bardzo dziękuję za wsparcie jakie od was wszystkich otrzymałem! Szczególnie podziękowania dla Bogusza Talarczyka – Rehakompleks w Gorzowie Wlkp. Za trud włożony w okres rehabilitacji oraz mojej żonce Kasi, która jedyna wie jak było czasem ciężko i w chwilach zwątpienia dodawała mi siły. Pozdrawiam!
Rozmawiał: Sisko
Komentarze