PIERWSZE ZWYCIĘSTWO Z „SANTOSEM”!
„SANTOS” Świebodzin – „STEINPOL-ILANKA” Rzepin 1:5 (0:2)
Drużyna ze Świebodzina do sobotniego meczu była takim przeciwnikiem, który ewidentnie nam „nie leżał”. Po spotkaniu możemy jednak napisać, że to stwierdzenie przechodzi do historii a my notujemy pierwsze ligowe zwycięstwo z drużyną „Santosu”! Przed meczem było wiadomo było, że w składzie „Niebiesko-Białych” nastąpi kilka zmian. Z przyczyn osobistych nie mogli bowiem w tym meczu wystąpić: Artur Tumaszyk i Mateusz Nowaczewski a na czwartkowych zajęciach kontuzji doznał Piotr Siembida. Jak się potem okazało nie było to problemem dla rozgrywającej bardzo dobre zawody „Ilanki”, która od początku do końca kontrolowała przebieg sobotniego spotkania. Początek meczu to spokojna gra w ataku pozycyjnym podopiecznych trenera Kamila Michniewicza, którzy co chwilę nękali obronę „Świętych” oskrzydlającymi akcjami. Gospodarze najgroźniejszą akcję mieli w 15 minucie gdzie w sytuacji sam na sam nie zdołali pokonać świetnie interweniującego Mateusza Bukowskiego, zastępującego w tym meczu Artura Tumaszyka! Ta akcja podrażniła Rzepinian jeszcze bardziej a ich sytuacje stawały się co raz groźniejsze. Z wielu okazji jakie stworzyli sobie w tej części meczu udało się wykorzystać dwie. W 20 minucie przytomny wyrzut z autu przez Marcina Żeno do Bartosza Kasika, który po wymianie podań z Maciejem Ossowskim podanie na około 15 metr do nabiegającego Andrzeja Pawłowskiego a ten pięknym uderzeniem z pierwszej piłki otwiera wynik spotkania! 10 minut później bramkę „stadiony świata” zdobył Michał Sawiak, który z lewej strony będąc w bardzo trudnej sytuacji przelobował bramkarza ze Świebodzina i wyprowadził „Ilankę” na dwubramkowe prowadzenie, które utrzymało się do przerwy. Druga część meczu to spokojna gra zespołu z Rzepina, która mimo wielu doskonałych okazji do podwyższenia wyniku aż do 80 minuty nie mogła zdobyć 3 bramki. Zdobył ją w końcu Marcin Żeno, który po rajdzie prawą stroną minął lewego obrońcę gospodarzy i uderzeniem w krótki róg uradował licznie przybyłych na ten mecz kibiców z Rzepina! Chwilę potem moment rozluźnienia w szeregach „Ilanki” wykorzystał Wierzbicki, który zamknął akcję swojego zespołu i zupełnie niepilnowany zdobył jak się później okazało honorowego gola. Taki wynik utrzymywał się tylko 3 minuty bowiem świetną akcję prawą stroną na linii Sidorowicz – Kasik na gola zamienił ten pierwszy zdobywając swoją pierwszą bramkę w tym sezonie! W 90 minucie strzelanie zakończył Andrzej Pawłowski, który wykończył kapitalne dośrodkowanie Bartosza Kasika i ustalił wynik meczu na 1:5. Podsumowując był to bardzo dobry mecz drużyny z Rzepina, która prezentuje bardzo dobrą dyspozycję. Cieszy fakt, że nawet w przypadku braków kadrowych „Niebiesko-Biali” nie tracą na jakości a w zespole panuje bardzo dobra atmosfera.
Skład:
Bukowski-Sidorowicz – Chanas – Kawecki – Mierzwa (82’Korman) – Adamczewski – Pawłowski – Kasik – Ossowski (68’ Łowiecki) – Sawiak – Żeno (82’ Dziembakowski)
W rezerwie pozostał: Siembida
Kolejny mecz już we wtorek gdzie w ramach Pucharu Polski „Ilanka” pojedzie na mecz do Deszczna. Początek zmagań o godzinie 17.00. W sobotę natomiast naszych czeka kolejny wyjazd gdzie o godzinie 11.00 zmierzą się w Drezdenku z tamtejszym Lubuszaninem.
Komentarze