Koniec pucharowej przygody
W ubiegłą sobotę 11.03,mieliśmy okazję doświadczenia kolejnych piłkarskich emocji.Dostarczycielami - ZAP Syrena Zbąszynek oraz Ilanka Rzepin.Dwukrotnie na prowadzenie w tym spotkaniu wychodzili gospodarze i to oni zwyciężyli 2:1.O tym jak zacięte było to widowisko,świadczy fakt,że nie udało się wyłonić zwycięzcy w regulaminowym czasie gry.Przesądzająca o wyniku bramka padła dopiero w 103 minucie tego spotkania.Tym samym zespół Ilanki pożegnał się z meczami pucharowymi na poziomie 1/8 tych rozgrywek.
O komentarz poprosiliśmy Trenera Kamila Michniewicza.
"Nie chciałem oceniać tego meczu na gorąco by upewnić się w przekonaniu, że nie zasłużyliśmy na porażkę. Moja drużyna zagrała wczoraj dobry mecz i gdybyśmy lepiej zachowywali się w strefie wykończenia akcji to wynik mógłby być ustalony już w pierwszej części meczu. Bramki, które straciliśmy spowodowane były naszymi błędami przy wyprowadzaniu piłki i asekuracji i tutaj musimy zrobić pewne korekty by unikać takich sytuacji w kolejnych meczach. Widzę po zespole prawdziwą sportową złość, każdy zdaje sobie sprawę, że odpadliśmy na własne życzenie. Dla mnie to już historia, teraz najważniejsza jest liga i myślami już jestem przy meczu z Odrą Bytom Odrzański. Syrenie gratuluję awansu i zapraszam na rewanż do Rzepina."
Na kolejne spotkanie z ZAP Syreną Zbąszynek,poczekamy do pierwszego kwietniowego weekendu.Tymczasem na horyzoncie liga i mecz na własnym terenie z Odrą Bytom Odrzański.
Komentarze