"Czarna seria " trwa
Za nami kolejna potyczka niebiesko-białych,zakończona niestety porażką.Lider zielonogórskiej "okręgówki" ,pokazał na boisku więcej walorów niż zawodnicy Ilanki,wywożąc ze słubickiego obiektu zasłużone trzybramkowe zwycięstwo.Przegrana mogła być wyższa,ale po sprokurowanym przez siebie rzucie karnym,Mateusz Bukowski obronił "jedenastkę".Wynik 0:3 w pełni odzwierciedla przebieg tego spotkania.
Szybkość,dynamika,tworzenie sytuacji strzeleckich.Tego najbardziej zabrakło piłkarzom Trenera Kamila Michniewicza w meczu z Tęczą.Jak podkreśla sam szkoleniowiec to wynik obciążeń i dużego wysiłku treningowego,jaki w ostatnim czasie serwowany jest zawodnikom."Brakuje radości z gry ale jestem przekonany, ze niebawem wrócimy na właściwe tory. W tym tygodniu kończymy okres najcięższej pracy i wchodzić już będziemy w ostatni etap przygotowań. Tam poprawa gry już musi być widoczna".
Wszyscy na to liczymy,bo na horyzoncie kolejny rywal.Już niebawem,ekipa Ilanki zmierzy się z trzecioligowcem,zespołem Falubazu Zielona Góra.
Komentarze