Lider jednak lepszy
Niestety porażką zakończył sie wczorajszy mecz pomiędzy Warta Gorzów a Ilanka Rzepin. Ilankowcy pojechali do lidera i bez żadnych kompleksów wyszli na boisko walczyc o zwycięstwo. Pokazali bardzo dobra, poukładaną taktycznie grę co wpłynęło na to, ze to właśnie nasi wyszli pierwsi na prowadzenie po golu strzelonym głową ze stałego fragmentu gry przez Dawida Chanasa. W tej fazie gry nic nie wskazywalo na to że możemy stracić gola jednak indywidualny błąd popełniony po naszym rzucie rożnym doprowadził do kontrataku, w którym jeden zawodnik Warty przebiegł z piłką przez całe boisko i strzelił gola. Podrażniona ambicja naszych zawodnikow sprawiła że dążyli do zdobycia kolejnej bramki. W efekcie dwa razy wychodząc na czystą pozycję byliśmy faulowani w polu karnym przeciwnika z czego arbiter zawodów zauważył jeden z nich i podyktował rzut karny. Niestety etatowy i niezawodny do tej pory wykonawca jedenastek tym razem nie trafił w bramkę strzelając tuż obok słupka. Pierwsza część zakończyła się wynikiem 1-1. Po przerwie podopieczni Daniela Odziemkowskiego w dalszym ciągu kontynuowali mądrą i wyrachowaną grę stwarzajac sobie wiele okazji do wyjscia na prowadzenie w tym meczu. Sytuacje sam na sam z bramkarzem, strzaly po wrzutkach z głowy z dogodnych sytuacji, strzały z 5 metrow po dograniu z bocznej strefy trafialy w wprost bramkarza gospodarzy. A jak mowi stare porzekadło pilkarskie niewykorzystane sytuacje sie mszczą i tak po rzucie rożnym tracimy drugiego gola. Nasi ambitnie do ostatniej minuty próbowali odrobić straty jednak w tym meczu to sie nie udalo.
Z przebiegu całego meczu wynik 2-1 dla Warty można uznać za mało sprawiedliwy jednak taka jest pilka nożna, wygrywa ten kto strzeli wiecej goli.
Ilankowcy szybko bo juz w najbliższą środę będą mieli okazję do rewanżu bo o godzinie 16.30 rozgrywają z Wartą Gorzow mecz 1/4 pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim.
Sklad: Romulo Ossowski Chanas Sidorowicz Mierzwa Popkowski Adamczewski Pawłowski Sawiak Kawecki Stefanowicz
Gral także: Nowak